Zamykam dziewki hałaśliwe ego.<br />
<br />
Wyrzucam tren drogi z krzyżykiem<br />
co palcami wideł rozstania<br />
zdradliwe chwasty wyplata<br />
przerośniętych korzeni wydarzeń.<br />
<br />
Podlewam myśli zasypuję <br />
uśmiechem moje grządki.<br />