słowem ludzie uczeni a jakże zacofani
sami się w słowach topią przed i PO
od razu niech powiedzą
życie skaracamy przez podniesienie lat pracy
wydłużenie wieku emerytalnego
uśmiech budzi a jakie myślenie
taką też mamy politykę albo potylicę
radzą i radzą
a tak mówiąc nad czym tutaj radzić
kto che pracować niech pracuje
nawet do 100lat i nie pobiera emerytury
a ci chcą iść po 35latach pracy kobiety
i po 40 latach mężczyzni
niech idą rozkoszować się życiem
które pozostało co się martwić za wczasu
co będzie za 10lat może już mnie być
a ciebie jutro los nie jest zbadany
ważniejsze sprawy są jak służba zdrowia
i dobra opieka a nie taka co raka wmawia
też domy rozwalające są z których trzeba ludzi wysiedlać
najsampierw należy zadbać o dobro narodu
żeby praca czcigodna była
zarobek przy niej a nie jałmużna
ludzi by w kraju zatrzymać
a nie po świecie gnać...