Jestem tutaj obok Ciebie
Trzymam Twoje ciepłe dłonie
Ty mnie wzrokiem szukasz w niebie
Na co Ci Eden?
Gdy mnie możesz mieć?
Na co ocean?
Gdy masz pełną sieć?
Patrzysz jedynie co dał Ci los
Nie wiesz co osiągnąłeś sam
Nie dociera do Ciebie głos
Ten los znów figla spłatał nam
Na co Ci Raj?
Gdy nie znasz ziemskich radości?
Zgubić sie daj
We mnie, nie w rajskiej nicości
Nie słuchasz, nie widzisz mych ust
Wołasz o niebo dla duszy
Drogę tworzysz z jedwabnuch chust
Kroczysz ku zwodniczej głuszy
Na co Ci śmierć ?
Gdy mogłeś mieć wszystko?
Tylko kroków pięć
A upadłeś tak nisko