Widzisz te zabrudzone tuszem zdjęcia
które pomyliłam z chusteczkami
Czujesz niesamowitą słodycz stygnącej krwi
którą odlałam do butelki po winie
a i tak się nie wzruszasz
nawet na pogrzebie własnej Miłości...
Lecz może na stypę wspomnienia zaprosisz
i wtedy się wzruszysz...