nie pozwala mi
tonąc w morzu tęsknoty
dopłynąć do brzegu
a w sercu moim jest wieś
nasza piękna wymarzona
z brzozami przy drodze
by wędrowca nie zwieść
i zbożem złocistym wokół otulona
jest babie lato okraszone rosą
lecz gdzie to jest? gdzieś ty?
myśli moja ty jedna jeszcze tu zostałaś
trwasz niezmiennie
karmiona rozterką
i słowom żywą postać dajesz
duszy jesteś żywicielką