ta kobieta jest mi przypisana<br />
zeszła już z nieba na ziemię<br />
zrzuciła anielską powłokę<br />
jej głos nie pasuje do chóru<br />
<br />
każdej nocy leżymy obok siebie<br />
zęby wyszczotkowane do granic pożądania<br />
Konkurują ze spadającymi meteorytami<br />
Schylone potajemnie cienie dzieci<br />
Powracając z nocnych lokali <br />
Zdmuchują nasze kolorowe sny<br />
<br />
Śródziemnomorskie ryby kuszą barwą<br />
I lepią się do snu jak znaczki pocztowe<br />
harpun chybia kolejny raz<br />
<br />
w bezsenności brakuje już wolnego boku<br />
<br />
od jakiegoś czasu nie kusi mnie niebo<br />
Zostaję na ziemi <br />
Z wiarą w grawitację<br />
i przyciąganie charakterów <br />
<br />
oraz ciała<br />
niebieskie <br />
w marzeniach<br />