jestem wsród kurzu<br />
zgiełku ulicznego gwaru<br />
w zapomnieniu wspomnień<br />
w chwilowych gestach<br />
zaczynam blednąć<br />
<br />
bez sumienia<br />
bez skrupułów<br />
bez znaczenia<br />
bez ogółu<br />
<br />
w zatłoczonym mieście<br />
galopujący ludzie<br />
<br />
stoję wsród kurzu<br />
zgiełku ulicznego gwaru<br />
w zapomnieniu wspomnień<br />
po kostki w brudzie