Rozpływa się w przestrzeni<br />
Nie ma wyjścia <br />
Nie ma nadziei<br />
Jest jak jest.<br />
I co można zrobić?<br />
Upajać się nią,<br />
wdychać Twój zapach,<br />
a raczej jego resztki,<br />
które unoszą się jeszcze gdzieś w głowie.<br />
Poić usta rozmową<br />
z wyimaginowanym TY...<br />
Dotykać się<br />
... i czuć<br />
nieważne, że nie Twój dotyk.<br />
Jak metafizyk pytać- <br />
"Co następuje po fizyce?"<br />
Tonąć<br />
Zawieszona w przestrzeni przybliżać się do Twego cienia.<br />
Potrzebować jak powietrza<br />
Ciebie.<br />
Nie ważne jak dostać<br />
ale dostać.<br />
Sięgać do duszy Twej<br />
po prawdę<br />
i wydobywać Coś,<br />
co nie wiadomo czy prawdą jest.<br />
Kochać się z Tobą nocami w snach,<br />
to tak jak pisać książkę opartą na faktach.<br />
Składać układankę z chwil minionych...<br />
I pytać-<br />
"Co dalej?"... "Po co pytam?"<br />
Niepewność i strach,<br />
kołysanka, która tuli do strasznego snu.<br />
Snu o lalkach ze szkła<br />
i pejzażach płaczących deszczem.