Myślę sobie
Czy to już wniebowstąpienie
Może tylko w kącie siedzę’’ -bellaona
Patrzę a tu dwa jelenie
Coś pyskują i strzelają
Tyłek nam dziś zawracają
Na tapecie jeden w różu
Drugi mały purpurowy
Czwarty zsiniał macha ręką
Ma nas już powyżej głowy
Zapodamy mu muzykę
Aby tak nie plumkał śliną
Lepszy jest od wujka Edka
Bo ten chodził z wazeliną
Dwa jelenie zamyślone
Co ta bredzi i głupoty gada
A ja wzięłam tylko cytat
Aby była marmolada
Miał być blues nie konfitury
Co tu jednak zawaniało
Zamiast nut są jakieś bzdury
Chyba wszystkich tu wywiało
Rym na rymie jak skowronki
Ćwir ćwir nam ćwirkają
Blask słoneczka spoza chmurki
I promyczki zaglądają