szampanówki
stały na stole
ciastka kawa
w pogotowiu
słychać było
ciche cykanie
zegara
czekałem
każdy szmer
odgłos
rozbudzał
zmysły
różne myśli
skradały się
do głowy
wszystko
było gotowe
ile to trwało
nie pamiętam
nagle nastąpiła cisza
trwa do dzisiaj
7.22 andrew