mam z tobą stały kontakt
a jednak ciebie właściwie
tak mało znam nie wiem
co robisz jaka jesteś
a może ciebie nie ma
czy to nie jest dziwne
czasami cię widzę
na pięknej leśnej
polanie wśród śnieżno
białych konwalii lub łąkach
pełnych czerwonych maków
i błękitnych bławatków
innym razem
na ślicznej planecie Wenus
plotącej kometom warkocze
a ostatnio cię widziałem
na Bulwarze gdzie moczyłaś
nogi w Odrze chlapiąc
się jak podlotek
jest wtedy w tobie tyle
dziecięcej radości że
zastanawiam się czy to
jeszcze jesteś ty czy tylko
widzę twoją projekcję
z tamtych dni które
nie raz wspominamy
9 22 andrew
Jeżeli istnieje,
to dla niej ten wiersz.