z pisania wyżyć najprędzej
wyczekiwanie na progu nędzy
nikt nie uwierzy w słowo niepotwierdzone tezą
chyba, że kaznodziei
znaczeniem pisania jest droga
nikt nie idzie drogą spokoju
nawet w moim domu
na ulicy wściekle psy
gryzak krzyczał coś
każde słowo każdy wiersz
użyją przeciw tobie
odejdź do swojej fabryki
podkładaj by temperatura topiła stal
byś płynny był jak łzy jak tekst z mojej ręki
mimo , że fabryk brakuje rozkradł ktoś
bo chciał żyć jak szlachcic
podnieśmy się z kolan