Chrzest przyjął chrześcijański...<br />
By oficjalnie zasiąść na swym tronie...<br />
By w elitarnych władców rozgościć się gronie...<br />
<br />
By stworzyć kręgosłup dzisiejszej biurokracji...<br />
Dać możliwości rządzenia wybranym spośród nacji...<br />
Zawierać sojusze, współprace, przymierza...<br />
Jednoczyć Polskę pod proporcem papieża...<br />
<br />
Wywoływać wojny i konflikty tworzyć...<br />
Najeżdżać na innych by majątki mnożyć...<br />
Dla skumania z Czechem poślubić Dobrawę...<br />
A chodziło tylko o stosunków poprawę...<br />
<br />
A gdzie była miłość? Wiara ta prawdziwa?<br />
Biblijna domena - w piśmie wiecznie żywa...<br />
Mnie się nie wydaje by to było szczere...<br />
To było narzędzie politycznych gierek...<br />
<br />
Potem rewolucja, plemion podbijanie...<br />
Starszyzna uparta mająca swoje zdanie...<br />
Ile krwi przelanej naszych przodków bracie?<br />
Ilu z nich zginęło przeciwko krucjacie?<br />
<br />
Tego się nie dowiesz... Dawno zapomniane...<br />
Zostało zatarte, jak niejedno znamię...<br />
Bezpowrotna jest to dla historii strata...<br />
Nie do odzyskania po tak wielu latach...<br />
<br />
Lecz sama religia nowo narzucona...<br />
Tak nakazywała - oto jej obrona...<br />
Kolejna bajeczka do pełnej kontroli...<br />
Spowiedź, potem skrucha - narzucenie woli...<br />
<br />
Stary kaznodzieja człowiekowi prawił...<br />
By grzechów żałował, by pokutę płacił...<br />
Straszył piekłem, niebem, wiecznym potępieniem...<br />
Szatan i demony - czeluści płomieniem...<br />
<br />
Człowiek przerażony kaznodzieja słuchał...<br />
Wracał do chałupy, rodzinę ogłupiał...<br />
I tak się przyjęło, tak zakorzeniło...<br />
Że chwasta nie wyrwiesz, chyba żadną siłą...<br />
<br />
Teraz nawet tego już pamiętacie...<br />
Żeście katolicy, wychowani w klacie...<br />
Zdjąć z was bat zaborów, zdjąć bat okupacji...<br />
Każdy w inną stronę swoich trzyma racji...<br />
<br />
Media ogłupiają, prasa otumania...<br />
Wojna się zbliża - na sposób rozumowania<br />
Każdy w łeb wam leje swoje myśli chore...<br />
Daje obietnice, daje wam "podporę"...<br />
<br />
A dzisiejszą wiarą, to jest kapitalizm...<br />
Wolny rynek, majątki, chory imperializm...<br />
I sami się pchacie w kajdany wolności...<br />
By dać się się wychłostać aż do białych kości...<br />
<br />
Macie podrzucane zapełniacze mózgów...<br />
Byście nie myśleli tylko przyswajali...<br />
Coraz więcej prawa, zakazów, nakazów...<br />
Tych co się wyłamią, będą zamykali...<br />
<br />
Tylko o to chodzi w całej tej zabawie...<br />
By zabić tożsamość, by ujednolicić...<br />
Euro unia zbiera wszystkich pod sztandarem...<br />
Po to by was stłamsić, po to by was zniszczyć...<br />
<br />
To nowy trend mody, to nowa religia...<br />
Domena człowieka - dążyć do jedności...<br />
Tylko patrz czy odpowiada Ci ta polityka?<br />
Patrzysz na ulicy - wszyscy tak jak klony...<br />
<br />
Cała popkultura, odbytu zionięcie...<br />
Pochłonie historię, wypali zacięcie...<br />
Nie będzie Kaszuba, Ślązaka, Krakusa...<br />
Będzie europejczyk - reszta do lamusa...<br />
<br />
Nie umiemy czytać kart naszej historii...<br />
Przyjmujemy wrogów - znów są niekaralni...<br />
Oni nas uczyli, dawali świadomość...<br />
Ribbentrop - Mołotow nadal aktualni...<br />
<br />
Znów się zakorzenimy w tym nowym systemie...<br />
Znowu chcemy się liczyć, na światowej scenie...<br />
Zawsze jednak będzie ktoś kto trzyma sznurek...<br />
Zamiast zostać wolnym idziemy pod murek...