siadłem na chwilę
na ławce
przede mną płynie rzeka ludzi
nieraz się zastanawiamy
czy jestem ładny duży bogaty
tutaj deptakiem przemieszczają
się tłumy najróżniejszych
osobników grubych chudych
łysych z czuprynami
jak oni się dobrali
jeden Bóg raczy wiedzieć
tak do siebie większość nie pasuje
łączy ich jedno radość życia
uśmiech na twarzy UCZUIE
i to że wstali z kanapy
zróbmy tak wszyscy
single gdy zechcą znajdą
przy okazji swoją połowę
w czterech ścianach jej nie ma
3.2022 andrew
warto wyjść z domu
nawet do pobliskiego Parku.