piękny czarny rama dzwonek
rower ze wschodu słońca
Ukraina marka bicykla
uważam że ciężar jak dla młodziaka
z wiochy jeździłem nim o chleb
woziłem butelki do skupu
potem na lody w słoiku
tak było latem wycieczki lasem
czasem miastem ciężka frajda
sprzęt awaryjny nie było innych
opcji na droższy made in Poland
kto miał Wigry trzy lub Jubilata
to tak jakby przesiąść się z Syreny do Golfa 1
każdy jeździł tym czym miał
nikt z nikogo się nie śmiał
długo jeździłem pod ramą
na ramie bolały jajka siodło za wysoko
pierwsze wyścigi z góry krasnostawskiej
fajnie miał czas wyrosłem jeździłem motorem