na piedestał<br />
wagi<br />
stoję dumna<br />
z podniesioną głową i<br />
lewą piętą<br />
nie lubię dużych liczb<br />
<br />
jestem naga<br />
przepraszam<br />
ubrana w grzech<br />
ważę<br />
to zabawne że <br />
byłam cięższa <br />
po urodzeniu<br />
<br />
trzymam w ręku centymetr<br />
dłuższy niż lata świetlne<br />
krótszy tylko od wieczności<br />
a talia pełna przekleństw<br />
dieta polega na zwracaniu ich<br />
w drugiego człowieka<br />
<br />
odchudzam się z kłamstwa<br />
nie rzucam już słów na wiatr<br />
są zbyt ciężkie <br />
żeby unieść się jak latawce<br />
<br />
tęgie dusze nie idą do nieba<br />
grawitacja przyciąga<br />
<br />
więc <br />
piję zieloną herbatę<br />
z nadzieją<br />
że stanie się cud<br />
<br />