jest prosto,nie bolą.<br />
Są gładkie, przyjemne <br />
z łatwością dłoń chłodzą.<br />
W słowa ubrane się pysznią<br />
wzrok cieszą<br />
gdzieś powiedziane<br />
rozbawią, rozśmieszą.<br />
Te ważne rzeczy chowasz dla siebie<br />
w cień spychasz<br />
nikt o nich nie wie.<br />
Ciszą przykryte, <br />
wdeptane w niepamięć<br />
tam rosną i szepcą <br />
do ciebie litanię.<br />
Ty ich nie widzisz <br />
kiedy wychodzą<br />
stają przy tobie<br />
w szczegółach się rodzą.<br />
Bez słońca i wody<br />
bez twojej opieki<br />
urosły w smutne<br />
choć piękne ogrody.<br />
Tam właśnie mieszkasz<br />
skulony przy grządce<br />
dotykasz spraw błahych<br />
przez lata, miesiące.<br />
Tych co nie bolą,<br />
dłoń chłodzą,<br />
wzrok cieszą.<br />
A ogród zamknięty<br />
rośnie dla siebie,<br />
ty w nim zostałeś<br />
tam żyjesz<br />
i nikt<br />
o tym <br />
nie wie