myślami muszę,<br />
cierpiąc samotnie.<br />
Zanurzając się w łzach marzeń,<br />
czekając aż los się odmieni.<br />
Usłysz Aniele mój głos,<br />
wołanie miłości,<br />
zrzuć anielskie pióro nadziei.<br />
Przebudzę się z snu<br />
samotności, zaczekam<br />
przy nocy gwieździstej,<br />
aż sfruniesz<br />
wprost w me ramiona.<br />
Po patrze w twe oczy,<br />
zatańczę o poranku,<br />
uwiodę krokiem namiętności.