czuć jak zapocone machają ogonem
zapach potu lśni kolor kary
w ostatnich promieniach słońca
harty mokre pachnie sierścią
mokre od wody z błotem
na polowaniu dały z siebie wszystko
kilka kaczek ze śrutówki
martwy dzik padł od sztucera
skuteczny myśliwy z dobrym okiem
nie odpuścił nie puścił wolno
znikł promień czarne niebo
las szumi wiatr kołysze trzciny szuwary
woda na stawie faluje nadciąga burza
pierwsze ciężkie krople moczą koniczynę na polu
koniom obrok psom miskę karmy
każdemu się należy myśliwemu talerz grzybowej