Od rana w kurniku trwa ważna debata.
Kto jest najważniejszy i niezastąpiony ,
dla reprezentowania podwórza.
Kury zagdakały i głos zabrały
-my się szanujemy ,jajka co dzień znosimy
rosołek z kur gospodarzom smakuje.
Następnie kaczka
na grzędzie stanęła i oświadczyła
- my również jajka znosimy,
stadka piskląt za sobą wodzimy
mięsko dobre mamy i pierzem bielutkim
i cieplutkim na pierzynkę
zimą gospodarze się otulają.
Tłusta gęś na środku kurnika
swoje argumenty wysuwa.
-czym się szczycicie
ja tak samo jak wy o gospodarzy dbam
oprócz tego intruzów z podwórza wyganiam,
za nogę uszczypnę i uciekają
a nasi gospodarze spokój mają.
Rozsierdzony kogut
pióra otrzepał i wrzasnął.
-kukuryku nic byście bez zemnie nie zrobiły
gdybym rano was nie obudził
i do pracy nie zagonił.
Gospodarzom za budzik pracuje
i tak jak Burek
domu przed obcymi pilnuje.
Na taką debatę
Burek z budy się odzywa
-oj wy kasto nadzwyczajna
nic byście nie znaczyli
gdyby nasi gospodarze
kurnika wam nie postawili
i od małych piskląt o was się nie troszczyli .
Ja Burek to wam mówię,
ja jestem najważniejszy
i niezastąpiony gdyż w nocy obejścia pilnuję.
Gospodarze przy mnie bezpiecznie odpoczywają
a na was lis z lasu nie poluje i nie ucztuje.
A oprócz tego mnie też smakujecie ,
gospodyni po obiedzie
waszymi resztkami mnie częstuje
i waszymi kostkami się delektuje.