kiedy świat zapomina o tobie,
już nie pyta, czy jesteś żywy,
nawet gdy marzenia wciąż płoną w sercu.
Władzo wszechmocna,
która ma tak wiele możliwości,
dlaczego zamykasz oczy,
umywasz ręce
i kłamliwie twierdzisz,
że nic się nie dzieje.
Dlaczego urodziłem się niewidzialny?
To pytanie pozostanie
w długim milczeniu.
W końcu muszę na nie odpowiedzieć,
ponieważ tutaj jest zbyt wiele ciszy.
Nie potrafię ukryć złości
na ten cały wymiar,
choć natura stworzyła
mnie spokojnym.
Co to pomoże,
pewnie jak zwykle nic.
Nie posiadają tego, co inni,
jednak widzę, że są szczęśliwi,
ponieważ mają bliskość
obok siebie.
A to ma większe znaczenie,
bo uczy, jak kochać ludzi.
Historia Kabuli poruszyła mnie,
dlatego postanowiłem
coś o tym napisać.
Kabula była w tak zwanym
"mieście duchów",
dzięki Martynie Wojciechowskiej.
Kabula pierwszy raz w życiu
zobaczyła Warszawę,
dla niej była to
zupełnie nowa rzeczywistość.
Autor wiersza
Damian Moszek.