twoich włosów
przewiazanych błękitną
linią brzegu morza
poruszanych spojrzeniem
pozbawionym rumieńców
piaszczysta plaża
szukała śladów
bursztynowego anioła
krople rosy pamiętają
dzień kiedy cię witały
dziś spadają deszczem
marząc o ponownym spotkaniu
wspomnienia uśmiechają się
obiecując wrócić
czarują bielą jaśminów
4.2024 andrew