słyszę szept w oddali <br />
gdzies pomiędzy <br />
stoję w tłumie zaplatana w sieć samotności<br />
bardziej i bardziej uwikłana <br />
<br />
Poplątane palce włosy<br />
trzymam cię mocno<br />
nie pozwalam odpłynąć<br />
nie daje szansy<br />
pozwalam się zgubić,zatracić<br />
<br />
Wszystko w mojej głowie<br />
w splątanych myślach<br />
nieposkładanych chwilach<br />
<br />
Dokonuje cudów<br />
próbuję wciąż podnosić kamienie <br />
delikatnie stąpam po cienkiej linii życia<br />
w diabelskich ramionach nadziei<br />
<br />