inaczej moja ex
bardzo różny seks
lubiła
a tak poza tym była
kiedy gniazdko nasze wiła:
bardzo ciepła i miła
w miłości tkwiła wielka siła
dobrym sercem mnie zdobyła
co rano buziakiem mnie budziła
z wdziękiem piegi swe liczyła
ze mną piękne sny śniła
o dalekiej podróży marzyła
nawet dla mnie wiersz ułożyła
ale przecież była
a dzisiaj
syf malaria i mogiła
gorsza tylko dżuma albo kiła
tylko trochę pobyła
prezentów masę nabyła
trochę rozmów też odbyła
potem się ode mnie odwróciła
wielką miłość w mig zabiła
z rewolweru raz strzeliła
kula prosto w serce trafiła
głupia małpa krowa i kobyła
i wybyła
i już nie była
moją kiedyś była
dzisiaj tylko
była
bo już była