siedział tygrys i czarownica.
Patrzyli na siebie nawzajem,
zastanawiajac kto kogo zje
Czarownica była przebiegła,
zła i niczego się nie bała.
Gdy księżyc strącił czarownicę
szybciutko chwyciła za miotłę,
I na niej dalej odleciała.
bowiem magiczne moce miała.
Na księżycu przebywał jeszcze
groźny i majestatyczny tygrys.
Z żółtymi jak słońce oczami
i ruszajacymi pręgami.
Księżyc pozwolił mu zostać.
Ale stało się coś dziwnego.
Tygrys ugryzł ksieżyc łagodnie,
bo tak tygrysy robią właśnie
Więc księżyc też tygrysa strącił
a że miał skrzydła to nie spadł
Dlatego nigdy nie wiadomo,
Jaki bedzie koniec historii.
















