pęka pod wpływem
kłębiących się myśli
potwór wynurza
się z głębin
zatopiony był wczoraj
budujemy nowe jutro
trawa
jak opuszczone wspomnienia
robi się szara
bez wody usycha
a my pod pełnymi żaglami
próbujemy odbić od brzegu
stary ląd trzyma
nie pomaga reset
coś ściąga do wczoraj
chcemy je opuścić
na zawsze
czy to możliwe
wielu się udało
8.2025 andrew
















