myśli popłynęły
nurtem górskiej rzeki
czas nie zatrzymał się
zwolnił bieg
zajrzał do wspomnień
tam byłaś taka
jaką chciałbym pamiętać
niestety
nic nie trwa wiecznie
stabilność nie smakuje
odfrunęłaś jak ptak
na inną gałąź
budujesz utopijny sen
wszyscy czekają na dobre słowo
czy każdy na twoje
9.2025 andrew
















