abym w świecie odnaleźć potrafił
miejsca gdzie na mnie czekasz wypatrując z daleka
z wypiekami słodkimi na twarzy
w płaszczu w róż kąpielowym odbierałaś mi mowę
więc milczałem głośno i pięknie
gdy śmiałymi krokami pospiesznymi gestami
coraz więcej i coraz częściej
słuchaliśmy na taśmach tylko Oddział i Marka
confiteor w grzechach się kajał
gdy w pościeli rozgrzanej znów spotykał nas ranek
nie myślałem co będzie dalej
spotkałem człowieka co w słów przyoblekał pajęczynę mądrości i wiedzy
całą naszą naiwną i rozkoszną dziecinność
i widziałem w tobie kobietę
były tam wielkie słowa a te zwykłe rozmowy
pozostały w czerni i bieli
widzę tamten zmysłowy płaszcz tak w róż kąpielowy
niezbyt wiele zostało w pamięci
















