Szef cię zwolnił. Sprawa wyższej konieczności.<br />
Doigrałaś się, za dużo chciałaś wiedzieć.<br />
Nie potrzeba tu nikomu buntowników.<br />
<br />
Nie, nie - Aniele. Za późno aby się tłumaczyć.<br />
Po co było tak obstawać wciąż przy swoim.<br />
Chciałaś dobrze - źle robiłaś - coż - się zdarza.<br />
Przegapiłaś w końcu bilet do wieczności.<br />
<br />
Bye, bye - Aniele. Zabierz wszystkie swoje rzeczy.<br />
Rozwiążemy umowę za porozumieniem.<br />
Może jeszcze znajdziesz gdzieś pracę ciekawszą.<br />
Idź do diabła i nie wracaj nigdy więcej.