świat zawęża się do jednej myśli<br />
mgnienia<br />
noc nadchodzi nagle <br />
do serca<br />
a twoje kwiaty <br />
u mych źrenic <br />
w skrzydłach księżycowych <br />
śniadych pegazów<br />
wschodzą <br />
i tak bardzo <br />
pragnę odszukać niebieskie tiule <br />
twego zapachu<br />
lecz tylko trącam je <br />
tuląc policzki i dłonie<br />
do słabego echa<br />
które powraca nieprzerwanie