w czasie dnia brzęczą już tu tylko puszki po piwie<br />
mam stale zmienne nastroje<br />
dlatego w tej chwili odwiedzam cmentarz<br />
gdy widzę monument śmierci <br />
życie wydaje się takie piękne<br />
rdzawa cisza krzyży <br />
ptaki mają prawo tu zaśpiewać <br />
<br />
w powrotnej drodze przez Rumejki<br />
napije się dobrej kawy<br />
gram słodkich ciasteczek poprawi nastrój<br />
ach przejadę jeszcze rowerem <br />
po sierpniowych łąkach<br />
zagubiona zieleń<br />
i te czekoladowe krowy <br />
razem z motylami w kometkę grające <br />
w oddali bociany zostawiają w gniazdach<br />
zmarłe arlekiny<br />
<br />