by dojrzeć cokolwiek prócz światła i chmur<br />
gwiazdy odwracały się od świata tak szybko<br />
las otępiały i znudzony życiem<br />
zaszył się w świerkowym egoizmie<br />
ktoś przeskakiwał kałuże<br />
przeklinał aurę<br />
i buty zabrudzone<br />
<br />
zrozumiałe jest więc<br />
że nikt nie widział<br />
tego co zrobiłem<br />
że nikt nie zauważył<br />
tego co się stało<br />