w moim domu mieszka świt co budzi sny<br />
tęcza w moich oczach próbuję się wspiąć<br />
przez nozdrza do płuc chłodny wdziera się wiatr<br />
z paczki zapałek zbuduje mały domek <br />
zamieszkają w nim poranne mgły<br />
wspinam się przez kolejny dzień<br />