w prozni niedosytu optymizmu<br />
karmiony niepewnoscia zycia<br />
kryje <br />
pamieci swoj los<br />
jak ptaki jesienia<br />
odlecialy<br />
lata dziecinstwa<br />
wypelnione slodycza milosci<br />
ogarniety<br />
pustka doroslej nadziei<br />
nie odnalazl<br />
sensu przyszlosci<br />
krazace mysli piorunem bolu<br />
zatrzymaly<br />
dozenie do smierci<br />
zawachal sie jeszcze<br />
wybierajac zycie<br />
zatopil smutek we lzach<br />
<br />
hazal55<br />
<br />
<br />