Pragnienie, które tętno przyśpiesza,<br />
Pożądanie, które rozum ucisza,<br />
To uczucie tak bardzo mnie podsyca.<br />
<br />
Tracę nad sobą kontrolę,<br />
Czuję że przy Tobie tonę.<br />
Nie umiem się przed Tobą dłużej chronić<br />
By nie znaleźć się w ramionach Twoich.<br />
<br />
I mówią ludzie, że ty nie jesteś aniołem,<br />
Ale nawet gdybyś diabłem był wrodzonym,<br />
To nie ucieknę, bo nie chcę i wśród łez zapłonę,<br />
Chwilą, która ogień pochłonie.<br />
<br />
Teraz tutaj właśnie stoję,<br />
Modlę się aby głupoty nie zrobić,<br />
Czy to dla Mnie już koniec?<br />
Twe oczy, one a ja&#8230;płonę.