karmiąc się resztkami nadziei.<br />
We własnych snach szukam wciąż ciebie<br />
w otchłani swej beznadziei.<br />
<br />
Po drzewie marzeń szłam wytrwale<br />
wciąż łamiąc gałęzie suchych dni.<br />
Wpatrując się w oczy wspaniałe<br />
szukałam naszych szczęśliwych chwil.<br />
<br />
Czy miłość ma swój port docelowy?<br />
Czy wciąż błądzi w oceanie bycia?<br />
Serce to statek niedokończony,<br />
który wyrusza na głębie życia.<br />
<br />
Jak ślepiec znów szukam tego światła<br />
macając szare ściany swej celi.<br />
Jak strasznie nisko dzisiaj upadłam<br />
- anioł w wiecznie zbrudzonej bieli.