rozwiodles sie ze mna<br />
krzyczales biles<br />
plakalam<br />
nie chcialam byc z toba <br />
a jednak zaluje,<br />
ze nie potrafilam byc kobieta<br />
stu procentowa,<br />
ktora kocha bezlitosnie<br />
i czeka na milosc zaborcza<br />
pelna nienawisci<br />
roskoszy dana<br />
<br />
zwatpiles we mnie<br />
to grzech moj najwiekszy<br />
niekiedy kochales<br />
trzymales mnie w domu<br />
gdzie sciany byly ostoja<br />
a lozko wgniecione cialem<br />
drzalo <br />
w oczekiwaniu na zbawienie <br />
<br />
nie moge odnalesc sie<br />
w nowym zwiazku<br />
choc bardzo sie staram<br />
przywoluje myslami<br />
dni spedzone z toba<br />
i nie wiem <br />
czy dobrze zrobiles<br />
<br />
hazal55