w nawale pracy są wzruszenia, <br />
Jednakże ścieżką szło, z naręczem <br />
konwalii, dziewczę, słowik śpiewał. <br />
<br />
Jurajskie zamki oglądali <br />
szczęśliwi ludzie, traktem w lesie <br />
niedzielny wiódł ich w piękno zamysł, <br />
szlakami pośród skalnych zwieńczeń. <br />
<br />
Nie płosząc legend, w kamienistych <br />
załomach śpiących duchów mroku, <br />
brną niestrudzeni wędrownicy, <br />
dotknięcia czasu pragną poczuć.