jesteś liściem na mojej skroni<br />
pozostały tylko miejsca spotkań <br />
odkrywaliśmy się wzajemnie<br />
byliśmy jak dwa gołębie<br />
<br />
patrzę przez dziurkę od klucza<br />
ze słoja spoglądają oczy<br />
widzimy tylko siebie<br />
widzimy ciasny świat<br />
nie widzimy zła które wokół nas<br />
czai się by zesłać strach