uniosla<br />
monotonie nudy<br />
odbila sie w niebie<br />
stopami dotykajac chmur<br />
<br />
zagluszyla<br />
swistem muzyke krajobrazu<br />
przeniosla w bajkowy swiat<br />
<br />
jak wir<br />
spietrzonej rzeki<br />
zatopila troski zapachem wolnosci<br />
<br />
piskiem strachu<br />
wyrwala tlum<br />
co<br />
w transie zatapial czas<br />
<br />
zaczarowanym kolem<br />
owinela ziemie <br />
i kreci sie nadal<br />
<br />
hazal55