<br />
On pisał wzniośle i dumnie<br />
Ja tylko chmurnie<br />
On piękne rymy składał<br />
Mym słowom duch wieszczy nie władał<br />
On Ojczyznę zachwalał<br />
W moim wierszu rytm się walał<br />
On poruszał poważne tematy<br />
Me piosnki poszły na straty<br />
On tworzył cudne strofy<br />
A me kartki poleciały do szafy <br />
On to wielki poeta<br />
A ja tylko marny atleta<br />
On to wieszcz narodu<br />
A ja nie z wielkiego rodu<br />
<br />
Ale nic to<br />
Napisałem już wierszy sto<br />
I choć mu nie dorównam<br />
Też marne rymy mam<br />
Więc będę pisał dalej<br />
Wśród moich i jego alej<br />
<br />
<br />
Po lekturze poezji M. Hemara<br />
21-02-2005<br />
Erwment<br />