kto owocu zakazanego nie smakował <br />
ten nigdy nie zaznał grzechu <br />
nad niebem przepaści brzegu <br />
nieznany świat duszę wyrywał <br />
<br />
piołunem nieraz twarz zalana <br />
stłuczone jak kryształ naiwne serce <br />
butnie i z pogardą odtrąca ręce <br />
co chciały wyciągnąć ze studni dna <br />
<br />
własna droga na gumowych nogach <br />
znękana próbą dumy młodości <br />
z pełnym plecakiem życia wartości <br />
skruchą powrotu witana w progach<br />
<br />
hazal55