tlen gdy dym wypełniał wolne, żywe przestrzenie<br />
nie wierzyła<br />
w migotanie świateł w komorach<br />
separację, rozwód tkanek<br />
<br />
gdy ją zabrali kolejno pozamarzały zamki<br />
sami podają tlen, odśnieżają i plują<br />
przemoknięci spojrzeniami