duch zwisł na sinym ramieniu,<br />
urosło w wielką pustkę ciało,<br />
myśli puls już nie dogoni.<br />
<br />
Bóg woła,Bóg duszyczkę goni<br />
<br />
zmarszczka czasu łzy nie roni,<br />
konczyny starości poległy w cieniu,<br />
kolejnemu ciału niebo duszę odebrało,<br />
jeszcze przy nim modlitewnik stoi.<br />
<br />
Bóg woła,Bóg duszyczke goni<br />
<br />
Anioł Stróż już duszę koi,<br />
kieruje ją ku odwiecznemu przeznaczeniu,<br />
wskazuje skrzydłem jasno-białe swiatło,<br />
gdzie w kolejce po szczęście się nie stoi.<br />
<br />
Bóg zawołał,Bóg duszyczkę dogonił.<br />