<br />
Przepraszam tylko za taki spontan... ale wyszedl chyba dobrze... :) Pisałem Ci go na gg pamiętasz? hehe... to była moja cicha rozmowa z Tobą<br />
<br />
...........................................................<br />
<br />
Gdy miłości świt odsłoni pierwszy promień słońca<br />
Gdy się na niebie złociste słońce zarumieni<br />
Pamietaj, siostrzyczko... kochać będę Cię bez końca...<br />
Wsród traw, łąk i drzew zieleni...<br />
<br />
Pamiętaj mnie, gdziekolwiek będziemy<br />
Nasze smutki, żale i rozmowy<br />
Pamiętaj łzą każdą w mroku się odnajdziemy<br />
Gdy dzień nastanie tęczowy...<br />
<br />
I ja pamiętać Cię będę duszyczko radosna<br />
Gdziekolwiek los mnie wyrzuci<br />
Bo w słowach Twych zaklęta niczym wiosna<br />
Miłość, która nigdy nas nie zasmuci...<br />
<br />
I chociaz przez wichury, burze i zamiecie<br />
Szukać mi Ciebie trzeba będzie<br />
Gdziekolwiek Cie los porzuci na świecie<br />
Pamietaj... znajdę Cię wszędzie...<br />
<br />
Szukać Cię będę pod tęczy cieniem<br />
Szukać będę pod drzew listowiem<br />
I nigdy, przenigdy się nie zmienię<br />
Gdzie szukać Cię od obłoków sie dowiem...<br />
<br />
Będę się pytał gwiazdy polarnej<br />
co świeci najjaśniej<br />
gwiazdozbiorów mgławicy gwarnej<br />
i księżyca zanim w dzień słodko zaśnie...<br />
<br />
I poszukam jeszcze w moim serduszku<br />
w ktorym Twoje słowa zagościly<br />
i opowiem Ci szeptem na uszko<br />
gdy nad głowami naszymi gwiazdy będą sie mieniły<br />
<br />
Opowiem Ci gdzie szukać chcialem<br />
a gdzie znalazłem stojąc w upalnym słońcu<br />
Gdy to się stało oniemiałem...<br />
Gdy w serduszku znalazłem Cie w końcu...