Szkoda że Cię tu nie ma...<br />
Miałabyś wiele do powiedzenia Matce Burz.<br />
Tyle się wydarzyło Elie!<br />
Mój brat Mashkull.<br />
Mój braciszek...<br />
Nie zrywa już kwiatów pośród łąk.<br />
Nie słuchał.<br />
Pochowała go biciem, wrzaskiem.<br />
Jego matka.<br />
Oj, Elie...<br />
Byłby słyszał głosy.<br />
Strugą swojej krwi mnie kazał polać.<br />
List nawet dla mnie wyrył...<br />
Kocham go.<br />
Ciekawe jaką drogę miał do przebycia...?<br />
Ciekawe... jaką przebył?<br />
Może wysłuchał mnie i modłów siłę.<br />
Poszedł może dróżką brzydszą.<br />
Bałabym się inaczej.<br />
Fałszywością ta piękniejsza śmierdzi zawsze.<br />
Kochany, niech go Bóg ma w swej opiece.<br />
Nie najzwyklej kochany...<br />
Miłością siostry. <br />
Owszem.<br />
Zawsze.<br />
Ale tę inną miłości moją zasmakował...<br />
Tę szczerą, bezduszną, bezwzględną.<br />
Ale czy sprawiedliwą?<br />
Elie?<br />
Czy sprawiedliwą...?<br />