hotelowego ręcznika<br />
ani wiosennej bluzki<br />
<br />
usiądź przy mnie z filiżanką<br />
<br />
możemy nawet zapalić<br />
tylko zgaś niepotrzebne światła<br />
pod listkiem figowym ukryj<br />
resztki zbędnego wstydu<br />
<br />
i nie zaklejaj mi oczu<br />
niestrawną papką damskich poradników<br />
w których wyczytałaś niedawno<br />
<br />
że ostrożność pasuje do wszystkiego<br />
jak czerń która nie wychodzi<br />
z moich niemodnych wierszy<br />
<br />
zatem <br/><br/>
jeśli marzysz o szczęściu i orgazmach<br />
wielokrotnych jak nasze upadki<br />
<br />
usiądź przy mnie z filiżanką<br />
<br />
odważna i bezwstydna jak prawda<br />
szczera jak Pan Bóg zakazał<br />
<br />
<br />
<br />