To pytanie zadaję sobie od lat!<br />
Gdzie szukać odpowiedzi nie znam ich<br />
Dotykam biblii czuję ukojenie<br />
Lecz ciągle trapią mnie pytania jak!<br />
W obłędzie trwam do dzisiejszego dnia<br />
Nie mogę uwierzyć <br />
Stracone nadzieje <br />
Straceni najbliżsi memu sercu dlaczego?<br />
<br />
Szukam i szukam lecz nic z tego<br />
Do końca swych dni nie znajdę odpowiedzi<br />
To przerasta mnie <br />
Wiem że nie poznam cię <br />
Nie mogę cię dotknąć zapytać choć raz<br />
Chociaż we śnie spoglądam ci w twarz <br />
Tak wiele ich masz<br />
<br />
Zabierasz wszystko, zbierasz swe żniwa <br />
Jesteś zagadką dla wszystkich<br />
W cieniu chowasz się ciągniesz losy kto następny będzie<br />
Dziś kolej na mnie<br />
To dziwne wrażenie jest we mnie nie od dziś!<br />
Gdziekolwiek będę ty jesteś tam <br />
Spoglądasz na wszystkich i czekasz na znak!