o poranku<br />
<br />
wzwód proncia<br />
poranek<br />
wagina soczysta<br />
dwa serca namiętne <br />
to rzecz oczywista<br />
tu wargi wilgotne<br />
nabrzmiałe<br />
rozwarte<br />
w głębokim oddechu<br />
usta mocno zwarte<br />
tu kolor purpury<br />
twarz całą pokrywa<br />
szept płonny<br />
radosny<br />
jam tu ledwo żywa<br />
i palce głęboko<br />
do krwi <br />
w ciało wbite<br />
a usta aż pianą<br />
są całe pokryte<br />
krzyk uśmiech<br />
westchnienie<br />
namiętność ogromna<br />
jak wielkie przeżycie<br />
jak siła ogromna<br />
szał <br />
dzikość umysłu<br />
wielkie podniecenie<br />
ekstaza i rozkosz<br />
pełne przyzwolenie<br />
aż nagle na twarzy<br />
bladość <br />
krople potu<br />
omdlenie <br />
bezradność<br />
tu nie ma odwrotu<br />
pragnienie przetrwania<br />
to ludzka natura<br />
to instynkt nam mówi<br />
myślą że to bzdura<br />
<br />