Kto da wytchnienie obolałym stopom?<br />
Kto odrobinę schłodzi spieczone usta?<br />
Kto użyczy chłodnego cienia? Kto?<br />
<br />
Siadł pielgrzym pod drzewem wędrowców,<br />
Choć krótką chwilę skryje się przed górującym słońcem.<br />
Drzewo - cudowna oaza - gromadziło długi czas wodę, <br />
By teraz ugościć podróżnego.<br />
<br />
Pielgrzym unosi zmęczoną twarz ku niebu,<br />
Bierze na ramiona tobołek życia,<br />
W ręku trzyma starą laskę,<br />
A przydługie włosy nakrywa słomianym kapeluszem.<br />
<br />
Rusza pielgrzym w stronę zgiełku świata.<br />
Teraz nie jest już sam ...<br />
Towarzyszy mu siostra nadzieja.<br />
Jest spokojny, wie, że spotka znów ... <br />
drzewo wędrówców - źródło życia.<br />